Witam , mam 35 lat od sierpnia jestem bardzo osłabiona , brak apetytu brak chęci do życia . Tłumaczyłam to sobie zmęczeniem , mam 5 dzieci jedno niepełnosprawne , 6 koni no i życie codzienne praca dom itp . Coś mnie tknęło , miałam dość tak się czuć . Morfologia w miarę ok jakieś minimalne odstępy od norm . Mama miała raka jajnika więc zrobiłam Romę , he4 dość wysokie . Założono kartę dilo , no więc prześwietlenie płuc , tomografia brzucha i miednicy . Znaleziono tylko ogniska osteosklerotyczne w trzonach kręgu L1 i L 3 .
Kartę zamknęli i powiedzieli że wszystko jest ok . Funkcjonuje normalnie jakieś byle głowy ospałość ,zmęczenie nadal no ale cóż .
W nocy obudził mnie ból za uchem , nie jakiś mocny ale jednak wyczułam dość widocznego guza ... Echhh znów coś . Poszłam do lekarza , no faktycznie jest dość wyczuwalny twardy nie bolący . Zrobiono przeswietlenie czaszki , czekam na wynik .
Mam też niskie leukocyty reszta w miarę ok . W 2022 roku miałam złamaną nogę w 2023 powtórka te samo miejsce złamaną noga po pół roku złamany palec u dłoni .
Ręce mi opadają bo chodzę od lekarza do lekarza nie chcę też wyjść na panikarę ale boje się że w końcu będzie za późno
Załącze zdj guzka słabo widać na zdj
Pani robiąc RTG , zapytała tylko czy mam go długo