Miałam robiona kolposkopię z pobraniem wycinków,wynik:cechy zwyrodnienia koilocytarnego bez dysplazji. 1 wycinek
Historia wygląda tak że cytologia wychodziła brzydko,od 2,5 roku CIN III, dysplazja dużego stopnia a teraz nagle po 3 tyg ozdrowienie? Nie ma dysplazji? O co chodzi? Pobrano mi dwa wycinki, widziałam jak oba trafiają do pudełka a wynik z oględzin jednego...4mm ,wydaje mi się że ten większy wycinek został nie zbadany,rana po pobraniu była tak duża że po 3 dniach dostałam tak silnego krwawienia że trzeba było szyc szyjkę,nie wiem już co o tym myśleć i co że sobą zrobić,wynik wskazuje że jestem zdrowa?