Pytamy psycholog Agatę Ejsmont: Dlaczego warto oglądać komedie, czy oglądanie telewizji jest szkodliwe, pomaga i dlaczego dz
• Czy łatwiej identyfikujemy się z bohaterami serialowymi czy filmowymi?
To zależy od tego, którą z form preferujemy – seriale czy filmy. Ogólnie rzecz biorąc nie ma to większego znaczenia. Z mojego punktu widzenia jako psychologa, bohaterowie serialowi i filmowi mają tę samą wartość terapeutyczną/autoterapeutyczną. I jedni i drudzy przeżywają ludzkie rozterki, problemy. Należy zwrócić uwagę na dostępność obu form – czy jest nam łatwiej obejrzeć serial czy film, na to czego dotyczą, jak żyją ich bohaterowie. Ważny jest również kontekst kulturowy – czy pokazują życie Polaków czy innych narodowości, grup zawodowych, społecznych. Typowy Polak dąży do tego, żeby w serialu znaleźć swojego odpowiednika. Jedni preferują formę bardziej na serio, drudzy parodię. Szukamy jednak w serialach czy filmach naszych typowych cech narodowych, zalet, wad, typowych problemów..
• Czy można rozwijać się oglądając telewizję? Czy raczej jest to forma rozrywki, której należy unikać?
Zawsze pracując ze swoim pacjentami powtarzam jedno zdanie: wszystko dla ludzi. Zaznaczam jednak, że ważny jest umiar. Telewizja to jeden z nośników kultury (chyba najskuteczniejszy). Pozbawienie nas dostępu do telewizji może moim zdaniem spowodować, że będziemy mniej wiedzieć. Dzięki telewizji możemy podróżować, zwiedzać najodleglejsze rejony świata, odwiedzać muzea, koncerty, oglądać z opóźnieniem repertuar kinowy, płacąc jedynie abonament. Jest oczywiście druga strona medalu, przeciwnicy telewizji używają argumentów, że przez zaleganie na kanapie przed telewizorem nie mamy ochoty wychodzić
z domu, nasze kontakty społeczne ulegają zubożeniu. Dlatego zawsze wspominam o umiarze.
• Istnieje filmoterapia czy może istnieć coś takiego jak serialoterapia?
Nie słyszałam o tym, żeby istniał taki termin jak serialoterapia, ja jednak zaliczam oglądanie seriali do filmoterapii. Serial to krótsza forma, czasem łatwiejsza w odbiorze. Łatwiej jest nam obejrzeć jeden odcinek, niż zebrać się do wyjścia do kina (nie mówię o zapłaceniu za bilet do kina) lub obejrzenia filmu pełnometrażowego w telewizji. Od paru dobrych lat panuje na całym świecie moda na oglądanie seriali. Polacy zawsze mieli swoje seriale, chociażby „Wojnę domową” czy „Czterdziestolatka”, nie wspomnę o „Czterech pancernych i psie”. Te najpopularniejsze wśród młodych ludzi przychodzą do nas jednak głównie ze Stanów Zjednoczonych. Wśród nich można znaleźć wielu bohaterów, na których można powołać się prowadząc terapię. Odnieść sytuację naszego pacjenta, do konkretnej sytuacji zaistniałej w serialu.
fot.ojoimages
• W serialach komediowych często pojawia się „śmiech z puszki”, jak ludzie na niego reagują?
Śmiech z puszki przyszedł do nas z zachodu. Wymyślony w latach 50 przez Charlesa Douglassa, nazwany przez niego „laff box” miał podnosić atrakcyjność oglądanych seriali czy programów. Bardzo szybko przyjął się w Ameryce i od tej pory jest stosowany w prawie wszystkich programach czy serialach komediowych. Producenci seriali doskonale wiedzą, że taki sztuczny, odtwarzany w tle śmiech podnosi humorystyczną wartość oglądanych obrazów w oczach widzów. Jest to skuteczna technika manipulacji widzem. Ma również tworzyć poczucie, że nie oglądamy serialu sami, tylko w większym gronie.
Przyznaję, że pamiętam jak śmiech z puszki pojawił się w Polsce wraz z serialami „Bill Cosby Show” czy „Benny Hill”. Na początku nam Polakom na pewno wydawał się dziwny, wręcz irytujący, dzisiaj jestem przekonana, że nikt z nas nie zwraca na niego świadomej uwagi. Producenci dbają o to, żeby był delikatniejszy i tworzył subtelne tło.
• Czy inaczej oglądamy film sami a inaczej w towarzystwie?
Wolimy oglądać filmy w większym gronie, czujemy się wtedy lepiej. Człowiek jest stworzony do tego, żeby łączyć się w grupy. Oglądając razem możemy podzielić się naszymi obserwacjami, skomentować coś co bardzo przypadło nam do gustu lub nas zezłościło. Wspólne oglądanie filmów tworzy więzi między ludźmi. Zawsze zachęcam rodziców do wspólnego oglądania filmów z dziećmi. Tworzą się dzięki temu jakieś rodzinne, społeczne rytuały, zwyczaje, zainteresowania.
• Jakie propozycje filmowe/serialowe powinniśmy wybierać, gdy chcemy sobie poprawić nastrój?
Powinniśmy wybierać coś wesołego, optymistycznego, co pozytywnie wpłynie na nasz nastrój. Formę która najbardziej nam odpowiada. Często mamy też w zwyczaju wracać do naszych ulubionych filmów, przypominać sobie ich najciekawsze momenty, sceny.
„Niedzielna śmiechoterapia” na Universal Channel, w każdą niedzielę od godz. 18.00.
Premierowe odcinki sitcomu „Faceci z dzieciakami” emitowane będą o godz. 18:00,
a zaraz po nich o godz. 18:30 pojawią się nowe epizody komediowej serii „Whitney ”.
Agata Ejsmont – psycholog i pedagog, wykładowca w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, prowadzi prywatną praktykę. W swojej pracy specjalizuje się w pomocy dziecku i rodzinie
w sytuacjach kryzysowych, przede wszystkim rozwodach. Pomaga osobom cierpiącym na zaburzenia lękowe, mającym problemy z relacjach interpersonalnych.